Coś na (bardzo) słodko

Od pewnego czasu pracuję. Z czekoladkami, pralinkami, kawą i kandyzowanymi owocami. Patrzę na nie codziennie, próbuję nowych smaków... W końcu pomyślałem - czemu nie spróbować zrobić czegoś podobnego? Po swojemu? Zachciało mi się więc kandyzować. Choć moja pierwsza przygoda - wtedy ze skórką pomarańczową - zakończyła się totalnym fiaskiem, gdzie konieczne było usunięcie produktu wraz z opakowaniem, to nie poddałem się. Teraz padło na całe plastry pomarańczy i, na wzór pracodawcy, z dodatkiem czegoś przełamującego.
Przedstawiam...

KANDYZOWANE POMARAŃCZE W CZEKOLADZIE :)

Składniki na około 14 plastrów
  • 2 pomarańcze
  • 1,5 szklanki cukru
  • 1 szklanka wody
  • 8-10 goździków
  • 1,5 tabliczki czekolady*





Ja taką porcję dzieliłem na pół - jedną pomarańczę kandyzowałem w jednym garnku, dodając do niej połowę składników :)

Zaczynamy!

W garnku zalej cukier i goździki wodą. Podgrzej, by cukier się rozpuścił. W międzyczasie pokrój owoce na plastry grubości około pół centymetra. Jak cukier się rozpuści ułóż je w garnku tak, by były przykryte wodą. Gotuj na średnim ogniu - zajmie to około 40 minut do godziny. Na początku nic się nie stanie. schody zaczynają się później, kiedy to tworzący się syrop może zacząć się przypalać... Kiedy będzie już bardzo gęsty i zredukowany do minimum (a nawet zacznie się karmelizować, jak to stało się w jednej z moich porcji) - czas je wyciągnąć.
Najlepiej przełożyć je na ruszt z piekarnika, który będzie leżał na czymś co można wyrzucić - papier do pieczenia, gazeta, etc - cokolwiek, na co spłynie nadmiar syropu. W tym momencie zacznij grzać piekarnik - około 150 stopni.
Po wystygnięciu czas na lekkie obsuszenie! Włóż pomarańcza do piekarnika (razem z podkładem). Pod wpływem temperatury spłynie z nich kolejny nadmiar syropu, przez co później nie będą się tak bardzo lepić do rąk. Wyjmij z piekarnika po 10 minutach.
Czekolada! Roztop ją w mikrofali lub kąpieli wodnej. Jeśli piekarnik jest wciąż ciepły, umieść ją w środku na jakieś 3 minutki.
Zimne plastry pomarańczy mocz do połowy, strzepnij nadmiar i odkładaj na folię spożywczą. Gotowe chłodź w lodówce 20 minut.


* Czekolada najlepiej gdyby była gorzka lub deserowa. Pomarańcze same w sobie będą cholernie słodkie więc mniej słodka czekolada je nieco przełamie. Z doświadczenia wiem, że mleczna też się nada, ale uwierzcie mi. Nie jest to dobre rozwiązanie :)

Komentarze

Popularne posty